Pierwszy porządny wąż jest w odcieniach ametystu podbitych srebrem, drugi zielono-turkusowy z przeznaczeniem na prezent. Natomiast kolejne kilka sznurów czeka na uzupełnienie zapasów końcówek, bo oczywiście zamówiłam ich za mało.
niedziela, 2 września 2012
Wężowisko
Przedstawiam moje pierwsze sznury koralikowe wykonane przy pomocy szydełka. W zasadzie są to sznury nr 3 i 4, ale poprzednie dwa nie są specjalnie godne pokazywania szerokiemu świata - tworzyłam je, zanim przyszło moje zamówienie koralików Toho. Te kilka dni oczekiwania było udrękąm więć wygrzebałam z czeluści szafy koraliki, które kiedyś nieopatrznie zakupiłam. Nieopatrznie, bo są długości od 0,5 do 6mm :D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dziękuję za udział w Candy. :)
OdpowiedzUsuńFioletowa bransoletka prześliczna, zazdroszczę talentu :))
Dziękuję bardzo :) Ja z kolei podziwiam twoją cierpliwość przy chainmaillach
OdpowiedzUsuń